Wraz z początkiem lipca 2016 zakończył się rządowy program refundowania zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego. Zamiast in vitro władze proponują teraz naprotechnologię i kampanie edukacyjne. Dofinansowanie in vitro zapewniają jednak niektóre samorządy.
Rządowy program in vitro 2013-2016
Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, potocznie nazywany rządowym programem in vitro, obowiązywał od 1 lipca 2013 do 30 czerwca 2016 roku. Rząd Platformy Obywatelskiej w ostatnich tygodniach urzędowania próbował go jeszcze przedłużyć do 31 grudnia 2019, ale decyzja została anulowana przez nowego Ministra Zdrowia z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Przez 3 lata trwania programu przeznaczono na niego około 300 milionów złotych z budżetu państwa. Od lipca koszt in vitro nie będzie refundowany, a więc pary będą musiały pokryć go w całości samodzielnie. Cena zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego wraz z potrzebnymi badaniami i procedurami to około 8-12 tysięcy złotych.
Co zamiast in vitro?
Jak zapowiada Ministerstwo Zdrowia, program refundacji in vitro ma zostać zastąpiony przez Narodowy Program Prokreacyjny. Jego istotą będzie edukacja i profilaktyka. Wiedza o tym, co robić, aby nie mieć problemów z płodnością ma być przekazywana w szkołach i w spotach reklamowych. Planowane jest także dofinansowanie metod diagnostycznych i terapeutycznych zwanych naprotechnologią. Opierają się one na dokładnych obserwacjach organizmu kobiety i tworzeniu indywidualnych zaleceń dla każdej pary. Narodowy Program Prokreacyjny ma być tańszy niż refundacja in vitro. Budżet na ten cel wyniesie kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.
Tańsze in vitro dzięki samorządom
Po zlikwidowaniu ogólnopolskiego programu in vitro, częściową refundacją tego zabiegu chcą się zająć niektóre samorządy. Pierwszy program tego typu uruchomiono w Częstochowie już w 2014 roku. Władze miasta przeznaczyły na ten cel około 100 tysięcy złotych. Od lipca 2016 z dofinansowania in vitro można skorzystać także w Łodzi. Rocznie do programu będzie mogło przystąpić nawet 200 par. Na pomoc osobom walczącym z niepłodnością zdecydował się także Poznań. W stolicy Wielkopolski refundowane będzie leczenie par, które korzystały z programu rządowego, ale nie mogły dokończyć leczenia.