Sztuczne rzęsy kontra maskara pozostawiająca taki właśnie efekt... Wiele kobiet świadomie sięga po konkretny sposób upiększenia rzęs, jednak znaczna część do końca nie wie, którą wybrać. Dotyczy to szczególnie tych z Was, które nigdy wcześniej nie doklejały rzęs lub swoje własne mają osłabione i boją się eksperymentować. Poznaj zalety i wady zarówno sztucznych rzęs, jak i maskar nadających taki efekt!
Wszystko zależy od efektu, jakiego oczekujesz
Mimo, że sztuczne rzęsy i maskara o efekcie doklejanych rzęs gwarantują zbliżone wykończenie, to jest ono właśnie podobne, a nie identyczne. Jeśli z natury masz mocne, gęste i długie rzęsy - nie musisz ich doklejać, postaw na dobrą maskarę, np. tusz do rzęs L’Oreal Paris, który podkreśli naturalne piękno Twoich rzęs. Z kolei, gdy Twoje rzęsy są rzadkie, cienkie i podatne na łamliwość, możesz eksperymentować ze sztucznymi. Każda z metod i sposobów ma wiele zalet, ale i wiele negatywnych aspektów. Poniżej znajdziesz ich zbiór. Oceń sama pod czym się podpisujesz - pod doczepianymi rzęsami, czy malowaniem się tuszem nadającym efekt sztucznych rzęs.
Zanim zdecydujesz się dokleić rzęsy
- Doklejanie sztucznych rzęs nie jest takie proste, jak się wydaje. Najprościej doczepić rzęsy całościowe, a im mniejsze kępki, tym jest to bardziej kłopotliwe. Równie problematyczne jest przycinanie rzęs, co często jest nieuniknione, ponieważ zazwyczaj pasek rzęs jest zbyt długi, niż naturalna linia rzęs.
- Wybieraj kleje dobrej jakości. Te dołączone do zestawu razem z rzęsami nie zawsze są dobre. Lepiej jest zainwestować w jeden dobry klej, o którym będziesz przekonana, że utrzyma się długo, nie będzie widoczny oraz pozwoli Ci równo dokleić rzęsy.
- Czasami najlepsze kleje mogą okazać się szkodliwe. Uczulenie i reakcje alergiczne w postaci łzawienia oczu, czerwonych spojówek, stanów zapalnych, podrażnień czy pogorszenia stanu naturalnych rzęs nie są niczym przyjemnym.
- Sztuczne rzęsy są na tyle ciekawym i użytecznym rozwiązaniem, że możesz dopasować kształt i wielkość rzęs do humoru czy makijażu. Sięgając po ,,kocie połówki’’ podkreślisz i otworzysz oko, a przy pomocy kępek - zagęścisz rzadkie rzęsy.
- Pamiętaj, że umiejętności, jakimi operujesz mają ogromny wpływ na efekt końcowy prezentowania się Twoich rzęs. Jeśli nigdy wcześniej nie doklejałaś sztucznych, nawet najdroższe rzęsy i najlepszy klej nie pomogą. Nie zrażaj się jednak, ale próbuj albo skorzystaj z dobrodziejstw maskar nadających efekt sztucznych rzęs. Miej jednak na uwadze, że te również nie odznaczają się tylko korzyściami.
A może maskara nadająca efekt sztucznych rzęs sprosta Twoim oczekiwaniom?
Wiele kobiet twierdzi, że nawet najdroższa w ich kolekcji maskara, której celem jest nadanie efektu sztucznych rzęs, nie spełniła ich oczekiwań. Pamiętaj, że nie chodzi o to, aby produkt był drogi. Czasami można kupić tusze w korzystnej cenie, które sprawdzą się o wiele lepiej niż te droższe. Wejdź na stronę L’Oreal Paris i koniecznie zwróć uwagę na tusze z serii False Lash Wings. Podkręcają one rzęsy, wydłużają i pogrubiają. Wiadome jest, że jeśli oczekujesz ,,kocich rzęs’’ lub chcesz zagęścić je tylko w kilku miejscach, tusz nie zagwarantuje Ci tego. Może wyłącznie podkreślić naturalne rzęsy i sprawić, że będą one bardziej widoczne niż przy użyciu zwykłego tuszu. Z drugiej strony przy osłabionych rzęsach zdecydowanie lepiej zastosować maskarę, niż osłabiać rzęsy klejem, a potem odrywaniem doklejonych rzęs. W ofercie maskar L’Oreal Paris znajdziesz cenną Volume Milion Lashes Feline Noir, która zawiera olejek arganowy, dzięki któremu podczas makijażu rzęs będziesz jednocześnie dbała o nie i zapewniała im pielęgnację.